Visit Karkonosze – gra planszowa
160,00 zł
Kto by nie chciał zebrać rozsypanych przez Ducha Gór klejnotów?
A kto chciałby je władcy Karkonoszy, Gór Izerskich, Rudaw Janowickich, Gór Kaczawskich i Kotliny Jeleniogórskiej zwrócić?
Oto jest pytanie, które za każdym razem, gdy uczestnicy gry VisitKarkonosze, a może być ich nawet sześciu, nie raz muszą sobie zadawać. Wędrując po planszy ukazującej najbardziej rozpoznawalne atrakcje królestwa Ducha Gór, odpowiadają na szereg pytań, poznają ciekawostki, wykonują zadania – wszystkie kryjące się pod kodami QR. Dzięki temu nabierają coraz większego przekonania, że kraina Ducha Gór pełna jest ukrytych cudów przyrody, architektury, kultury. Aż chciałoby się je wszystkie schować do plecaka i zatrzymać dla siebie. Tymczasem liczba oczek z rzutu kostką uprawnia do zebrania tylko tej samej liczby klejnotów, do tego ruch po planszy może sprawić, że będziemy musieli je oddać albo nam ich przybędzie. Karty Ducha Gór nie kłamią i to one powiedzą, co mamy zrobić. Chyba że… ustalimy własne zasady, np. wygrywa ten, który zbierze najmniej klejnotów, a więc najwięcej zostawi ich Duchowi Gór? A może to nie my zbierajmy klejnoty, lecz niechaj one zbierają nas? Niech poniesie nas wyobraźnia, zwłaszcza że wygraną jest już samo uczestnictwo w grze, wspólny czas z bliskimi.
Visit Karkonosze – gra planszowa
160,00 zł
Kto by nie chciał zebrać rozsypanych przez Ducha Gór klejnotów?
A kto chciałby je władcy Karkonoszy, Gór Izerskich, Rudaw Janowickich, Gór Kaczawskich i Kotliny Jeleniogórskiej zwrócić?
Oto jest pytanie, które za każdym razem, gdy uczestnicy gry VisitKarkonosze, a może być ich nawet sześciu, nie raz muszą sobie zadawać. Wędrując po planszy ukazującej najbardziej rozpoznawalne atrakcje królestwa Ducha Gór, odpowiadają na szereg pytań, poznają ciekawostki, wykonują zadania – wszystkie kryjące się pod kodami QR. Dzięki temu nabierają coraz większego przekonania, że kraina Ducha Gór pełna jest ukrytych cudów przyrody, architektury, kultury. Aż chciałoby się je wszystkie schować do plecaka i zatrzymać dla siebie. Tymczasem liczba oczek z rzutu kostką uprawnia do zebrania tylko tej samej liczby klejnotów, do tego ruch po planszy może sprawić, że będziemy musieli je oddać albo nam ich przybędzie. Karty Ducha Gór nie kłamią i to one powiedzą, co mamy zrobić. Chyba że… ustalimy własne zasady, np. wygrywa ten, który zbierze najmniej klejnotów, a więc najwięcej zostawi ich Duchowi Gór? A może to nie my zbierajmy klejnoty, lecz niechaj one zbierają nas? Niech poniesie nas wyobraźnia, zwłaszcza że wygraną jest już samo uczestnictwo w grze, wspólny czas z bliskimi.